Najpierw plany otwarcia Parku Avia – nowego kompleksu sportowo-rekreacyjnego pokrzyżował wybuch epidemii koronawirusa. W piątek – otwarcie basenów ponownie zostało przełożone ze względu na awarię wodociągową. Udało się za trzecim razem. W niedzielę z wodnych atrakcji mogli skorzystać pierwsi klienci.
Zainteresowanie już pierwszego dnia było spore. Relaksowi nad wodą sprzyjała też pogoda. – Do godz. 13 odwiedziło nas ok. 300 osób – usłyszeliśmy od pracowników Parku Avia.
– Będziemy tu przychodzić cały rok, bardzo nam się podoba. Dobrze, że taki obiekt powstał w Świdniku – komentowała pani Marta. Kobieta i jej kilkuletni syn byli w grupie osób, które w niedzielę wypoczywały na terenie nowego obiektu.
Kompleks to nie tylko nowoczesna, ale i najdroższa w historii świdnickiego samorządu inwestycja. Park zlokalizowany przy ul. Fabrycznej, w miejscu dawnych obiektów sportowych Avii składa się z kilku stref. W skład Parku wchodzi bowiem kryta pływalnia, kompleks saun z zapleczem, baseny „pod chmurką” (te atrakcje są płatne) a także ogólnodostępna część składająca się z boisk – o powierzchni piaszczystej i syntetycznej, placu sprawnościowego a także siłowni zewnętrznej.
W sąsiedztwie Parku są wybudowane już wcześniej korty tenisowe.
Awaria wodociągowa
Do awarii doszło w piątek. W związku budową nowej magistrali w Świdniku, do wody dosłały się osady ze starych rur. Tego samego dnia w całym Świdniku zakazano picia wody i używania kranówki do celów spożywczych. Odbiorcy mogli korzystać z wody jedynie do celów gospodarczych i sanitarnych. Jednocześnie po stwierdzeniu awarii Przedsiębiorstwo Komunalne Pegimek rozpoczęło czyszczenie zbiorników z wodą i całej sieci. W sobotę sanepid i władze miasta otrzymały pierwsze wyniki badań. Na ich podstawie dopuszczono możliwość spożycia wody i używania jej do przygotowania potraw po uprzednim przegotowaniu. W niedzielę, po kolejnych badaniach, urzędnicy poinformowali, że z wody z kranów można korzystać już bez żadnych ograniczeń.